Autorkami bloga są Yumiko Sasaki (S) oraz Yorumi Nateko (N).
S: Hmmm... z tym jest różnie. Raz przychodzi to samo,
tak po prostu, kiedy robię coś innego, niezwiązanego z fabułą opowiadania.
Kiedy indziej pojawia się, gdy przeglądam arty w internecie. Innym razem kiedy
mam totalną psychozę z Yorumi <3 – wtedy tworzą się najbardziej szalone
pomysły, których nie da się racjonalnie wytłumaczyć, a krew leje się
strumieniami. Są też takie momenty, gdzie fabuła przyśni mi się tak po prostu
lub objawi się, gdy odpływam w swój własny świat, czytając dobrą książkę.
Jeśli macie jakieś pytania, możecie śmiało je tutaj zadawać. Nie gryziemy i chętnie wam na nie odpowiemy :3
1.Dlaczego
same zabrałyście się za pisanie opowiadań?
S:
Nie pamiętam dokładnie, kiedy to było, ale przez jakiś czas wyobrażałam sobie,
że kiedy czytam książkę, to tak naprawdę ja jestem jej autorką, jednak niektóre
rzeczy w mojej wersji potoczyłyby się inaczej, dlatego dało mi to do myślenia,
czemu by nie spróbować i samemu czegoś nie napisać? I tak się od tego zaczęło.
N:
W sumie to już nie pamiętam za dobrze. Wiem tylko, że zawsze, kiedy czytałam
jakieś opowiadanie na blogu nasuwało mi się pytanie „A jak ja poprowadziłabym
tą akcje?” Potem zaczęłam szukać konkretnych opowiadań, aż w końcu nie miałam
już czego czytać. Wydaje mi się, że właśnie wtedy pomyślałam, że fajnie byłoby
stworzyć taką historię i zaczęłam pisać. Tak po prostu.
2.Skąd
pomysł na spędzanie czasu w ten, a nie inny sposób?
N:
Zawsze lubiłam tworzyć i najlepiej wychodziły mi właśnie jakieś opowiadania
pisane na potrzeby szkolnych wypracowań. Zawsze kiedy brałam się za piosenkę,
lub wiersz, stawałam po kilku wersach. Ze wszystkich prób, których było
naprawdę sporo, napisałam jeden masakrycznie ckliwy i przyznam szczerze durny
wiersz, no i piosenkę, która ponoć ujdzie – tak twierdzi opiekun klubu w naszej
szkole. Nawet muzykę mi pisze ^^. Wracając do wątku, to w przeciwieństwie do
tych marnych prób, historie zdawały się jakby same wychodzić spod mojej ręki i
małymi kroczkami wspięły się na miejsce jednej z moich pasji, która teraz
pomaga mi się odrealnić, kiedy tego potrzebuję.
S:
Tak po prostu. Z nudów. Bo skoro ma się wybujałą wyobraźnię, to czemu nie
przelać tego na papier? Może akurat komuś przypadną do gustu takie byle jak
poskładane wypociny. XD A tak na serio, to często czytając książkę lub
oglądając film wpadałam na pomysł stworzenia czegoś podobnego, co zaciekawiłoby
innych, dlatego za namową Yoru próbuje coś tam tworzyć. ;3
3.Dlaczego
akurat Naruto?
S:
Co prawda nie miałam z nim styczności w dzieciństwie, ale jest to moje pierwsze
anime mające więcej niż 24 odc. W pewnym sensie czuje do niego sentyment. Całe
uniwersum Naruto, jak i jego postacie są świetnym materiałem na tworzenie
fabuły. Nic tylko brać i pisać.
N:
Tu właściwie nie mam się nawet nad czym zastanawiać. Jestem z tych roczników,
które Naruto oglądały jeszcze za małego dzieciaka na Jetixie. Ta seria
towarzyszyła mi odkąd miałam jakieś sześć – siedem lat i do teraz zachowała
swoje miejsce w moim sercu. Oczywiście wiem, że z biegiem lat, traciło ono
trochę na logice, ale sentyment nadal pozostał. Jest to seria, z której
bohaterami dorastałam, od których sporo się nauczyłam i których znam najlepiej
ze wszystkich innych. Lubię wyciągać ich z Konohy stworzonej przez Kishimoto i
kreować w rzeczywistym świecie, choć i na wersje świata autora się zasadzam.
4.Skąd
czerpiecie inspiracje na nowe opowiadania?
N: W sumie to jest tego
sporo ^^. Różne arty, śmieszne sytuacje w szkole, jakiś głupi tekst, ciekawy cytat, czy często płatające figle sny. Niektóre pomysły przychodzą same z
siebie, gdy pomyślę o danym paringu. Ale i tak najwięcej inspiracji daje mi
muzyka. Często melodia wprowadza mnie w nastrój, który wprost mówi mi – to
będzie smutna scena. Często też w tekstach piosenek znajduje ciekawe wersy.
Wtedy pokręcę się nad tą piosenką tak długo, że w końcu wychodzi fabuła. No i
nie mogę zapomnieć o chwilach psychozy z Yumi XD. To, co się wtedy dzieje,
normalnemu człowiekowi zniszczyłoby mózg, a nam? Nam podsuwa, hmm jakby to
ująć? No powiedzmy oryginalne pomysły ^^. Często wtedy zamieniamy się w
sadystki i nagle pojawiają się tortury na bohaterach, których kochamy.
Jeśli macie jakieś pytania, możecie śmiało je tutaj zadawać. Nie gryziemy i chętnie wam na nie odpowiemy :3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz